Nikt nie chciał skupić reszty zawodników (no, poza jednym), więc za zarobione pieniądze postanowiłem szukać okazji i znalazłem.
Co dalej to się okaże, na razie plan wyprzedania się został porzucony. Zobaczymy na jak długo.
Żeby się utrzymać i tak musiałbyś zająć co najmniej 6. miejsce, jeden zespół nie zmienia tak dużo