BuzzerBeater Forums

Sezon 15 ligi IV.47. Witamy starych wyjadaczy i nowych maruderów :)

Witam na nowym forum, nowych rywali :) Może krótko przybliżę swoją historię:

Po sezonie przerwy wracam na parkiety IV-ligowe - bez wielkich aspiracji, ale z nadzieją na utrzymanie. To jest mój cel na ten sezon. Po pierwszym sezonie gry w bb udało mi się awansować z V ligi, potem spadłem, a teraz znów udało się wywalczyć awans - pomimo bardzo silnego przeciwnika w finale (skończył sezon zasadniczy z bilansem 22-0). Doświadczenie, które zdobyłem w przeciągu ostatnich dwóch sezonów jest bezcenne i mam nadzieję, że to zaprocentuje. Jednak jak zdążyłem się zorientować, nawet zajęcie 5., ostatniego gwarantującego pewne utrzymanie będzie w tej lidze niezwykle trudne. To dla mnie wielka przyjemność mieć tak wysoko sklasyfikowanych przeciwników. Moje młode chłopaki z poprzedniego draftu na pewno wyciągną wiele wniosków w przeciągu sezonu spędzonego w IV-lidze, co powinno pozwolić mi na równorzędną walkę, poczynając od sezonu 16tego.

Pierwszy mecz w nowej lidze już zdążyłem wysoko przegrać, jednak było to pierwsze przetarcie, także żadnej głębszej analizy nie mogę napisać. Wasza liga to aktualnie tereny zupełnie mi nieznane, więc pomimo przejrzenia ostatniego sezonu nie zdążyłem jeszcze zorientować się odnośnie każdego teamu. Gratuluję wygranej zespołowi SeattleSuperSonics (swoją drogą, szkoda że nie ma tego zespołu już w NBA :( ), wyszło doświadczenie i - przede wszystkim - umiejętności.

Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkim sukcesów w tym sezonie oraz wszystkiego dobrego w życiu prywatnym,

K.

Oj będziesz nieźle zaskoczony tą ligą. Niezwykle wyrównane i zacięte mecze i prawie każdy ma tu szanse na awans. Często fart decyduje o wynikach meczów. Ale ekipa jest spoko i miło się gra :>

Mila ekipa jest i owszem bardzo dobrze sie gra choc kiedys bylem tutaj tylko z rafalem i suchym ktory sie z nami pozegnal i awansowal do 3 ligi ktora bardzo lubi naszą ligę bo gra tam Pankol i Tytan:) i nie bylo tak super ale fajnie ze przychodza nowi ludzie i rozkrecaja to forum:)
Ciezko mi sie zgodzic z faktem iz kazdy moze awansowac bo tak napewno nie jest lecz jest kilku faworytow ktorzy maja szanse a szczescie to czynnik ktory zawsze jest brany pod uwage. Nie mniej jednak gdy trafia sie druzyny o podobnych skladach z czolowki lub kocna tabeli ro mecze sa naprawde zaciete i wyrownane ;] Zeby sie wyroznic w tej lidze trzeba miec ciekawy sklad.
Mysle ze to forum ciagle bedzie zylo bo nie ma wiekszej przyjemnosci jak dzielenie sie swoimi wrazeniami i emocjami ktorych w tej grze nie brakuje :)
pozdrawiam i licze na aktywnosc, ciesze sie ze mamy kolege ktory tez bierze ta gre na powaznie i juz dal o sobie znac:D

No to może ja też się przedstawię.
W BB gram już dość długo i od początku byłem w jednej lidze (III). Nie ukrywam, że początkowo traktowałem tą grę mało poważnie (generalnie to gram w HT) i parę pierwszych sezonów przespałem. Wszyscy na około się wzmocnili, a ja miałem ciągle ten sam skład ;-) W poprzednim sezonie wziąłem się porządnie do roboty (wyprzedaż najlepszych zawodników i trening) i w efekcie... spadłem do IV ligi ;-). Niemniej jednak się nie poddaję i dalej się wyprzedaję ;-) W efekcie czego na chwile obecną nie mam jak ustawić składu na jutrzejszy mecz ;-) W tej lidze zamierzam się jednak utrzymać i za kilka sezonów...

Pozdrawiam.

Witam ;) Demoner ma rację. To jest dość trudna liga a mecze na szczycie są wyrównane i o awansie decydują dosłownie nieraz szczegóły. Ja sam awansowałem mając przy tym wiele szczęścia. Teraz liczę na utrzymanie się w lidze. Dla ciekawych to moje tygodniowe pensje wzrosły o 4 tysiące. Dochód za gadżety wynosi $ 34 131, a kontrakty z TV to $ 87 793. Jeszcze nie wiem jak będzie u mnie z frekwencją. Pierwszy mecz przegrałem i a dzisiejsze spotkanie traktuję typowo sparingowo, bo gram ze spadkowiczem z II ligi, a w czwartek puchar. W tym sezonie chcę trochę tam pograć i zebrać trochę kasy, żeby wzmocnić się jakimś obwodowym graczem. Powodzenia panowie. Będę tu zaglądał. ;)

no no przychody znacznie wzrosły:P tez bym chcial taka kase:P a tutaj jest sporo mniejsza a pensje wzrosly mi torche bardziej niz Tobie:P ale dobrze ze teraz troche je redukuja i nie ma takiej drastycznej roznicy po sezonie:P a u mnie jakies zawahanie wsrod fanob bo grajac ze Skritkiem calkiem mnie zdolowali bo przychody z biletow byly sporo mniejsze i wyszedl minus w bilansie tygodniowym:P blee mam nadzieje ze od nastepnego meczu wszystko wroci do normy i bde zgarnial normalna kase jak do tej pory i w pucharze moze sie cos ugra i nie powinno byc tak zle:P
Suchy poczatek moze byc trudny ale nie masz anjgorszego skladu wiec mozesz sie utrzymac spokojnie a tym bardziej liga nie jest taka bardzo wymagajaca bo mogles trafic gorzej:P

znowu 1-nej lidze :P

ale tutaj spokoj:P
sezon sie rozkreca na calego a nikt nie ma nic do powiedzenia;p

Każdy kombinuje jak tu mecze ustawić, żeby było jaknajlepiej w lidze i pucharze :P Więc nie ma czasu na pisanie :P

Ano, jedni nie kombinują i wygrywają, a drudzy przekombinowują i przegrywają na obu frontach :) No nic, tak bywa. Że też kibice wybrali na "odwiecznego rywala" Prokom... Nie wypadało tego meczu odpuścić, ale przeciwnicy wyszli kompletnie rozluźnieni, a moi grając jak w finałach ligi nie stawili im praktycznie żadnego oporu... To jest właśnie ta przepaść, te 700 miejsc w rankingu. Widać gołym okiem :)

Ale broni nie składam, cel - walka o 5. miejsce i utrzymanie w lidze - nadal bez zmian. Teraz mecze z teoretycznie słabszymi rywalami więc chyba może być już tylko lepiej.

Chociaż z takim składem...

Na szczęście całkiem przyzwoity tygodniowy dochód pozwala myśleć o jakiś wzmocnieniach w trakcie sezonu.

Powodzenia wszystkim,
Pozdrawiam.