Patrząc na sprawę z dystansu, mógłbym nawet zaryzykować stwierdzenie - "za mocnego". Turbomisie to zespół, który był w stanie zbudować drużynę na miarę awansu do ekstraklasy za środki uzyskane dzięki tankowaniu i prowadzonemu w jego trakcie treningowi. Nie oznacza to oczywiście, że nie należy mu szacunek za awans do PLK, ponieważ to też jest jakiś plan - ale jego specyfika każe wątpić w to, że w przyszłości Turbomisie osiągną większy sukces niż ćwierćfinał I ligi. Teraz laarko będzie potrzebował dobrego pomysłu na to, jak zaoszczędzić pozostałe w baku paliwo i nie pakować się z powrotem po jednym sezonie do IV ligi.
Ale w tym momencie warto wrócić do twojej wypowiedzi - nie byłoby tak wysokiego tempa Turbomisiów, gdyby w II.2 nie było wyjątkowo mocnych Mutants. A gdyby nie doszło do kosy w zeszłorocznych PO, to zapewne Kaznodzieja już byłby w PLK. Pozostaje mieć nadzieję, że w następnym sezonie uda już mu się uczciwie wywalczyć promocję.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.