Czy szkoda Toronto?
Mają upragnionego mistrza więc chyba nie mogą narzekać. Wydaje mi się, że dla nich bardziej liczy się być raz najlepszym (Toronto) czy ciągle dobrym Houston, LAC przed Westem, czy Toronto przed Leonardem)...
Poza tym Masai Ujiri ma głowę na karku i pewnie nie dopuści do grengolady jaka panuje w Hou, NYK, WSH czy innej patologii.
A liga będzie super ciekawa! LAC z Leonardem i PG, Hou z Hardenem i chyba z (CP3), LAL z Lebronem i Davisem a dalej są jeszcze Denver, SAS, GSW i Portland! A to tylko zachód!