Tajwan 96-108
Polska(56409)Ja wiem że dziś nie poniedziałek ja wiem że wszyscy właśnie pełni są wrażeń z 12 kolejki w lidze i już myślą o pucharach lub właśnie mają przerwę, sparing i już liczą w napięciu tygodniowe minuty. Ale za nami jest też mecz naszej seniorskiej kadry, każdy z was już wie że wygraliśmy ten mecz po pełnym zwrotów akcji pojedynku a więc zamiast pisać o tym co było przeanalizuje to co jest i co może się wydarzyć.
Miniona kolejka to dziwne zwycięstwo
Iranu nad
Senegalem w pojedynku aby nie być ostatnim,
Iran po trafionych osobistych prowadził 2 punktami a rywale wzieli czas aby potem przez 32 sekundy nie robić nic a sędzia nawet nie przerwał akcji po 24 sekundach. Ich zwycięstwo nie napawa optymizmem jak pomyślimy jak my męczyliśmy się z mistrzem Afryki a teraz czeka nas podobna przeprawa.
Litwa w meczu na styku pokonuje
Chile jeszcze bardziej gmatwając sytuacje w tabeli.
W grupie B
Chiny wciąż niepokonane a
USA wygrywa ważny mecz z
Francją.
Z każdej z grup wychodzą cztery ekipy które tworzą później super ligę i muszą zagrać z pozostałymi 4 drużynami z którymi nie miały jeszcze okazji się spotkać. Właśnie dlatego mecz z
Chile będzie prawdopodobnie ważniejszy niż mecz z
Iranem ale nie można pozwolić sobie na porażkę gdyż
Iran jeśli nas ogra i pokona również
Litwę może zająć nasze miejsce. Czy ten scenariusz jest prawdopodobny? Jeśli
Iran nas pokona w poniedziałek zrówna się z nami bilansem i całkiem możliwe że zagra o wszystko z
Litwą wiedząc że pozbawia się szans w 2 fazie turnieju ale przecież to
Iran dla nich dotarcie do 2 fazy jest już sukcesem. Jaka była by nasza sytuacja? Duma narodu na pewno była by nadszarpnięta porażką z
Iranem i aby ratować sytuacje selekcjoner nie mógł by sobie pozwolić aby zagrać o wszystko i skazać nas na 0-4 w drugiej fazie turnieju, mecz z mniejszym entuzjazmem mógł by zostać wygrany przez rywali z Ameryki łacińskiej. W tej chwili wszystkie liczace się nacje grupy A mają bilans 2-1 i nikt nie może czuć się bezpiecznie. W grupie B
Francja i
Nigeria są już poza grą czy aby napewno?
Francuzi mają o wiele lepszy bilans niż rywale z Afryki i jeśli wygrają bezpośredni mecz a
Grecja przegra z
Hiszpanią co według wielu znawców może mieć miejsce wtedy
Francja i
Grecja zagrają o bezpośredni awans są jednak pewne nieścisłości. Po 1
Hiszpania oraz
Francja muszą wygrać w 4 kolejce, po 2 muszą wygrać wysoko gdyż w tej chwili różnica małych punktów wynosi aż 45. Jeśli oba mecze zakończą się różnicą 20 punktów wtedy wystarczy aby w decydują meczu
Francuzi wygrali różnicą zaledwie 5 punktów czy jest to możliwe ? Jeśli mój scenariusz się sprawdzi niewykluczone że zwycięsca tego pojedynku może w 2 fazie pucharu tylko dostarczać punktów z racji na stracony po drodze entuzjazm. Widzimy się już w poniedziałek, jak już wiecie kości zostały rzucone i nie ma odwrotu decydująca faza pierwszej części pucharu już przed nami do boju Orły !!!
Last edited by Szerszeń Robert at 07/14/2020 18:13:03