BuzzerBeater Forums

BB Poland > BB EU - S35: (7) Poland -- (63) Danmark

BB EU - S35: (7) Poland -- (63) Danmark

Set priority
Show messages by
From: toshii
This Post:
00
280382.2 in reply to 280382.1
Date: 6/27/2016 5:45:24 AM
Overall Posts Rated:
11161116
3. Wózki dziecięce

Trochę czasu mi zajęło zanim zauważyłam, że w Danii jest coś nie tak z dziecięcymi wózkami. Pewnie dlatego, że dziecięce sprawy mnie nie interesują i nie zwracam na to uwagi. Wszystko zmieniło się gdy mieliśmy gościnny wykład, podczas którego pewna pani profesor opowiadała o badaniach, które niedawno przeprowadzała. O tym jak ważny jest pierwszy wózek, zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców, jak drogie te wózki potrafią być. Prezentacja zawierała zdjęcia. I wtedy zrozumiałam. Wszystkie wózki są takie same! No dobra, może po prostu bardzo do siebie podobne. Duże i czarne. Takie wiecie… Starodawne? Nie takie super nowoczesne szybko rozkładające się z wymienną gondolką i spacerówką. Wózek ma być duży, porządny, dziecku ma być w nim ciepło. No i powinno się w nim mieścić nawet do drugiego roku życia.

Teraz część druga, najfajniejsza. Rodzice idą na spacer, dziecko smacznie śpi w wózku. Nachodzi ich ochota na kawę. Wiecie co robią? Idą do kawiarni. A dziecko w wózku zostawiają na dworze. Przed kawiarnią. Normalka! Tak jak zostawianie śpiącego dziecka na podwórku (w wózku oczywiście). Całkowicie normalny proceder, u nas nie do pomyślenia! Już widzę te wszystkie mamy, które łapią się za głowę, przecież jak to zostawić dziecko? Nie wolno! Od razu myślimy o porywaczach. W Danii za to myślą o tym, że to zdrowo jak dziecko śpi na świeżym powietrzu.

4. Bar na uczelni? Czemu nie!

Sprawa jest prosta: każda uczelnia ma swój bar. Wiecie, taki z piwem i shotami. Otwarty w każdy piątek, zazwyczaj od 12 do 2 (w nocy, oczywiście). Prowadzony przez studentów, dla studentów. Nazywany po prostu ‚Friday Bar’. Można przyjść, pogadać ze znajomymi, wypić piwo tańsze niż w pubie, pograć w bingo albo w piłkarzyki. Od czasu do czasu organizowane są nawet normalne imprezy, z DJem i tą całą resztą atrakcji. Wszyscy się fajnie bawią, niektórzy się upijają, inni nie. Czasami w piątkowym barze można spotkać wykładowcę, albo profesora!

Wyobrażacie sobie takie coś w Polsce? Spożywanie alkoholu na uniwersytecie? Od razu przed oczyma stają rozróby, niszczenie cennego mienia i cała chmara spitych do nieprzytomności studenciaków. A szkoda, bo taki Piątkowy Bar to bardzo fajna inicjatywa – studenci mają swój „kawałek podłogi”, który zagospodarowują tak jak chcą, w ramach zdrowego rozsądku oczywiście.

5. Pracujące nastolatki

Wiecie o czym marzyłam będąc w gimnazjum? Chciałam pracować i dorabiać do kieszonkowego. Najlepiej jako rozwoziciel gazet, taki jak na amerykańskich filmach. Marzenie nigdy się nie spełniło, bo nikt nie zatrudnia w Polsce nastolatków – dopiero w liceum trafiło się parę razy na inwentaryzacje czy rozdawanie ulotek.

Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w Danii: jeśli wybierzecie się do sklepu spożywczego po południu albo w weekend, to większość obsługi będą stanowiły osoby poniżej osiemnastego roku życia, często wyglądające na jakieś trzynaście, czternaście lat. Podobnie w bibliotece, gdzie popołudniami książki na półkach ustawiają nastolatki, czy w restauracji, gdzie na kuchni często pracuje młodzież. Taka nastoletnia praca to ważna sprawa: pozwala dorobić do kieszonkowego, pomaga w nauce gospodarowania czasem, no i oczywiście daje pierwsze doświadczenie zawodowe. Pracodawcy płacą takim młodocianym pracownikom mniej niż normalnym, co jest oczywiście prawnie uregulowane.


From: toshii
This Post:
11
280382.4 in reply to 280382.3
Date: 6/27/2016 6:00:30 AM
Overall Posts Rated:
11161116
From: Siwy

This Post:
11
280382.5 in reply to 280382.4
Date: 6/27/2016 9:08:19 AM
Overall Posts Rated:
15061506
Jeśli zaś chodzi o sprawy czysto BB-owe: sprawa zaczyna robić się poważna. Dania jest tylko minimalnie słabsza od Białorusi, z którą nie mogliśmy się uporać w 1. kolejce. W dotychczasowych 3 spotkaniach ekipa z Półwyspu Jutlandzkiego grała szybko, lecz oczywiście nie oznacza to, że zagrają tak samo z nami. Ciekawe jest to, że w dotychczasowych spotkaniach Dania zawsze uzyskiwała przewagę w zbiórkach kosztem skuteczności - wyższe oceny w tym elemencie + 2 razy więcej zbiórek ofensywnych od rywali mówią same za siebie. Poza tym, na razie we wszystkich spotkaniach mieli więcej strat od przeciwnika.

Krótka analiza sugeruje, że największą gwiazdą zespołu powinien być Rene Enø. W dotychczasowych spotkaniach to on brał na swoje barki odpowiedzialność, oddając w nich średnio 17 rzutów. Czy nadal będzie pełnił dominującą rolę w meczu z nami? Zobaczymy.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.