Moja historia też zaczyna się dość wcześnie, zacząłem grę w sezonie 8, jako BC Byczki, awans do IV ligi w sezonie 13, i później z jednosezonową przerwą na tzw. "tankowanie" w lidze V ciągła tułaczka w czwartej lidze. Szczęścia do lig nie miałem, także tylko kilka razy udawało mi się awansować do PO. Była to moja pierwsza drużyna, oprócz niej miałem jeszcze kilka innych, jedną z nich dość szczęśliwie zaliczyłem jednosezonowy epizod w III lidze, ale to fakt, grałem wtedy nawet na parę drużyn, młody głupi :D Bana nigdy nie dostałem, bo grałem uczciwie, bez zadnych transferów, oszustw ;) Teraz wracam do gry z sentymentu i chęci fajnej zabawy, zaczynałem grę jako 12 latek, teraz jako 19 latek do niej wracam :) To co napisałeś o tamtych emocjach, w moim przypadku jest to samo, chat podczas meczu, fora, to wszystko tętniło życiem, dzisiaj widać lekką nudę, no ale wszystko się zmienia, a i ja mam nadzieję na lepsze wyniki, w pierwszym sezonie po założeniu drużyny z miejsca wszedłem do V ligi i wywalczyłem awans do tej, w pierwszym sezonie startując w PO z 4 miejsca udało mi się odstrzelić lidera w ćwierćfinale, niestety później porażka trzema punkami w półfinale, początek tego sezonu mało porywający, ale to kwestia skoncentrowania się na pucharze i zbierania entuzjazmu na meczach ligowych, niestety przez pobyt w szpitalu nie ustawiłem dobrze drużyny na mecz pucharowy i przygoda z Pucharem Polski zakończyła się zbyt szybko, ale cóż, wracam z podwójną siłą i bójcie się Zgorzeleckich Pogromców Dzików ! ;) Pozdrawiam i powodzenia wszystkim :)