Ja to w ogóle doszedłem do wniosku, że to jakaś "Kolejka Cudów"! :D
Oczywiście wyjaśnienie jest proste i łatwe, liderzy ligi odpuszczają sobie ligę, żeby powalczyć w Pucharze, ale i tak wyniki robią wrażenie. Gdyby ktoś chciał na podstawie tej kolejki wyciągać wnioski o sile ligi, poszczególnych drużyn itd. to miałby niezły mętlik w głowie. Bo jak tu wytłumaczyć sytuację, w której zespoły zajmujące miejsca od 1-3 po niebieskiej stronie przegrywają z drużynami z miejsc 4-7 po czerwonej stronie, a z drugiej strony drużyny z miejsc 2 i 3 przegrywają z odpowiedni 8 i 4 drużyną po niebieskiej stronie? Pomieszanie z poplątaniem totalne.
Dziś wystawiłem rezerwy, na C grał mój tegoroczny rookie (dopiero 3-ci C w zespole) i choć miałem nadzieję na wygraną, przegrywając 15+ punktami dochodziłem na 9 i 7 punktów w q4, to się nie udało. Ale przegrana Byków i Ostrołęki sprawiła, że status quo w czołówce niebieskiej ligi został zachowany, co mnie cieszy ;p Mam nadzieję godnie pożegnać się z Pucharem, w którym gram z drużyną z najwyżej półki..
Reasumując, oby więcej takich kolejek ligowych! ;D