Okazało się, że co nie którzy(razem ze mną) się pomylili i "Perełka" wcale nie bankrutuje tylko czai się cichutko do samych PO
Nie ukrywam, że moim celem jest powrót do II ligi, co do bankructwa to mi trochę jeszcze brakuje :-) na szczęście. Szkoda, że kontuzje złapał Liszcz, a ja z braku czasu za późno zareagowałem i nie sprzedalem go wcześniej, przy okazji dokupując kogoś w jego miejsce, ale mówi się trudno i trzeba walczyć tym co się ma.