BuzzerBeater Forums

Moze ktos sie dolaczy, wymieni sie swoimi historiami, wspomnieniami, poczatkami w BB. Jak Wy zaczynaliscie?

Oto moja stara druzyna Sharks Jaworzno (55698).

Swoja przygode zaczalem jako nowicjusz od III.6 sezonu 4. Nie wiedzialem jak w to grac, jak sklad ustawiac, doslownie nic. Gre poznawalem jak kazdy z Nas - od podstaw. Walke na trzecim froncie zakonczylem w sezonie 8. Baraz o utrzymanie przegralem z Westsiders'ami lecz w skladzie mialem zawodnikow, ktorzy mogli wrozyc sukcesy na arenie poziomu 4.

Sezon 9 wraz z gwiazdami druzyny: Radisiciem, Podlesnym i Arnedo przywitalem Lige IV.47 i zaczal sie dla mnie wielosezonowy Play-off'owy Rollercoster. Bez wiekszych problemow w finale FC OZOR awansowal do III ligi, a MVP zostal Sharks - Radisic z wynikiem 192ptk.

Sezony 10 i 11 indywidualnie nalezaly znowu do graczy Z Jaworzna. Radisic, Podlesny i Reprezentant U21 Norwegii Odegaard wymiatali na parkietach lecz z awansu cieszyli sie inni.

W sezonie 12 Jimenez (Sharks) zdobyl MVP z 190ptk. W tamtym momencie team z Jaworzna mogl sie pochwalic graczami z czolowki ligii lecz taktycznie bylismy na bakier ;// Awans dla Tytana Czestochowa jak najbarrdziej zasluzony.

Sezon 13 zakonczylismy na 5 miejscu bez wiekszych sukcesow, pozbywajac sie paru gwiazd. W S14 utrzymalem sie w barazach. Moim ost podejsciem do PO byl S16 gdzie odpadlem w cwiercfinale i ot tak prysl sen o III lidze., bowiem...

...w S17 dopadl mne spadek do V.80, gdzie w S18 przegralem rywalizacje w cwiercfinale i definitywnie zakonczylem gre w BB.

Tamten sklad i jego wielkie gwiazdy: Podlesny, Kania, Odegaard (reprezentant Norwegii), Bingwei, Charta, Hollins, Jimenez, Radisic, Aliuknavicius, Arnedo i wielu innych...

Teraz jak tak czlowiek sobie to czyta, przeglada tamte sklady, mecze to az lezka sentymentu sie w oku kreci. Wtedy byly emocje, dramaturegia, przezywalo sie i analizowalo kazdy mecz. Forum zylo. Gracze szukali wskazowek, porad jak uatracyjnic druzyne, jak podniesc i zapelnic hale do ost miejsca. Reprezentacja Polski NT i U21 swiecila sukcesy... wtedy sie dzialo ! !


Od S30 postanowilem wrocic do przygody z BB. Z nowsym planem i checia dzialania zaczalem gre w V lidze jak sie okazalo tuz przed draftem. Dzieki reorganizacji lig i przeniesieniu botow wyladowalem w IV lidze co jak sie okazalo jt mi na reke. Ost miejsce w lidze daje mi lepsZe mozliwosci w drafcie rzecz jasna. Aw niego inwestuje ze az huczy...

Rotacja kupionych zawodnikow tuz po drafcie dala mi kolejny z powodow do zadowolenia bo kazdego sprzedalem z zyskiem. Czyli kolejny plus.

Mam ponadto w teamie 3 obwodowych grajkow do treningu:
- najciekawszy jt Wloch z mozliwosciami na U21. Scaut go mi monitoruje.
- Ponadto jest tez Polak, ktory tez ma zadatki na U21 lecz jt oporny na wiedze i opierBala sie na treningach...
- ...co wykorzystuje Litwi dzieki czemu stal sie 2gim w hierarchii zawodnikiem na trenowanej pozycji
Nad wszystkim panuje pierwszorzedny trener.

Na mecze przychodzi coraz mniej kibicow co musi byc spwodowane kiepskimi wynikami druzyny. Lecz menago kontroluje to i obiecuje obnizyc ceny za bilety w nadchodzacym czasie.

Celem na nadchodZace 2-3 sezony jt trening mlodzikow.Dopiero w 2-3 sezonie bd walczyl o cos wiecej niz ogony w poszczegolnej przyszlej lidze.

To tyle o mojej starej-nowej druzynie. A Wy mozecie pochwalic sie swoimi historiami? Rekordami? Wspomnieniami?
Jak to wygladalo lub wyglada u Was?
Co Wy zaopserwowaliscie po uplywie tych 30 sezonow?

Przepraszam za brak polskich liter w/w poscie (Eng klawiatura).
Pozdrawiam.

Last edited by borynio at 2/22/2015 6:28:18 PM

(55927) - moja pierwsza drużyna :)
Przygoda zaczęła się w drugiej części 6 sezonu o ile dobrze kojarzę. Sezon był dograny do końca tym co zastałem, 5 miejsce w lidze (było już za późno na spadek i liczenie na draft :))

W kolejnym sezonie masa transferów zawodników przeciętnych, którzy jak mieli 2-3 umiejętności na poziomie solidny to cieszyłem się jak gwizdek że można ich za parę tysięcy kupić. Teraz z takim składem byłby łomot niesamowity od każdego - wtedy, spokojne miejsce.. znowu 5-te niestety. W tamtym sezonie przyszło kilku ważnych graczy - Legendarni dla Crazy Tramps Dirk Eltz czy Jarosław Marzęta, którzy już do końca grali w moim zespole. Pierwszy był typowym wyjadaczem podkoszowym (13,6 pkt/14,5 zb - na mecz), a drugi był typowym cieniasem, który jednak zawsze miał te kilka meczy w sezonie gdzie miał dzień konia i zdobywał 40 pkt, by w kolejnych trzech czterech meczach nie przekraczać 10 oczek :)

sezon 8 to głównie dołączenie do drużyny Ernesto Fernandeza del Rio - giganta z Hiszpanii. 221 cm pod koszem sprawiło, że drużyna wygrała rozgrywki w IV lidze i w kolejnym sezonie była skazana na pożarcie w III :)

sezon 9 to walka o przetrwanie,zakończona sukcesem. W jego trakcie dołączyło do zespołu kilku kolejnych zawodników dzięki którym drużyna przestała być przewidywalna i groźna wyłącznie pod koszem. Z draftu przybył utalentowany Bernard Gołembiewski - do dzisiaj nie wiem czemu nie dostał się do kadry U-21 na pozycję SF (miał niski potencjał-all star, ale umiejętności wybitne), reprezentant Walijskiej młodzieżówki - center Chris Frish i latynos Carlos Corbalan - strzelec wyborowy jak na tamte czasy.

sezon 10 to spadek z ligi i problemy finansowe. gracze na wysokich kontraktach w III lidze, nie zgodzili się na obniżenie pensji i klub miał widmo bankructwa przed sobą

sezon 11, to walka o być albo nie być. Brak awansu oznaczałby masową wyprzedaż. W fazie Play Off swój ogromny potencjał przekuł w wielkie granie Bernard Gołembiewski. Stał się drugim LBJ'em, statystyki z PO na poziomie:
25,5pkt, 17,3zb, 6,3as, 1,8prz i 1bl na mecz przy skuteczności z gry 56% sprawiły że Crazy Tramps ponownie awansowali do III ligi, ale tym razem z apetytami znacznie większymi

sezon 12, na początku sezonu szok wśród kibiców - Bernard odszedł. Zakupiony za gigantyczną kwotę przez Belgijskiego potentata tamtych lat (37316), który zresztą nawet dzisiaj jest w czołówce tamtejszej ekstraklasy, za kwotę blisko 3,3 mln $. Dzięki temu klub odżył finansowo i doszli do niego tacy zawodnicy jak Ma Wu Fu czy Pere Sarrasec - obaj byli graczami obwodowymi, dzięki czemu drużyna była idealnie zbilansowana i groźna dla każdego. Drużyna już w pierwszym sezonie była bliska wygrania ligi, jednak w finale zabrakło energii, a również taktyka patrząc z przebiegu lat - raczej samobójcza.

sezon 13, po nieudanym finale w sezonie 12 coś przestało funkcjonować, drużyna mentalnie się posypała, gracze zamiast przykładać się do treningów to coraz częściej zaglądali do kieliszków. Miejsce w środku tabeli i dziwne samozadowolenie

sezon 14, ostatni - drużyna nie potrafiła się podnieść po poprzednim słabym sezonie, grała niemrawo, były w niej wielkie nazwiska, jednak ambicji w ogóle. Prezes w połowie sezonu doszedł do wniosku, że dalsze inwestowanie nie ma sensu i zostawił swoich pupili na pastwę losu.

ciekawostka:
największa gwiazda Bernard Gołembiewski był nie tylko najdrożej sprzedanym zawodnikiem polskiego przeciętnego klubu jakim było Crazy Tramps, ale i najdroższym zakupem w historii (aż do tej pory) w historii Belgijskiego potentata BC Tienen. Mimo tego Berni nigdy nie zagrał w młodzieżowej reprezentacji, dlatego dzisiaj patrząc na Remigiusza Wierzbę mam przed oczami Berniego - który był łudząco podobny do obecnego kadrowicza naszej młodzieżówki.

A teraz z jakim nastawieniem wrociles do BB? Dla przyjemnoscii, sentymentu czyc cos ugrac?

Bo ja chcialbym cos juz osiagnac, zdzialac lecz nie wiem jak to sie potoczy. Widze ponado ze po uplywie tylu sezonow BB Polakom sie znudzil. Nie na juz tej aktywnosci na forum co wczesniej, tetniacego ''zycia' tutaj. Nawet juz mnie ta gra tak nie bawi jak wczesniej. ?Moze dlatego ze juz wiem jak w nia grac...

Last edited by borynio at 2/23/2015 5:05:46 PM

celem było 'pomszczenie' Berniego, i wepchanie jakiegoś zawodnika do kadry, udało się - więc teraz trzeba szukać nowych wyzwań :D

Ale chyba skupię się na treningu graczy pod kadrę, nie mam nerwów na walczenie o laury :) może o III ligę powalczę w przyszłym sezonie, żeby się nie śmiali na zjeździe, że IV ligowiec przyjechał na zlot sympatyków BB :D

trzeba być zdrowo popyrtanym, żeby to wszystko zapamiętać, pamiętniki prowadzicie? :) ale szacun :)

Vroclav, nie.. ale pamiętałem jednego zawodnika, znalazłem go i dalej to już z górki :)

proponuję założyć wątek "Co pamiętam ze Zjazdów BB i dlaczego tak mało?" :)

To może ja zacznę. .

Witam przybyłych gości. .

... Do zobaczenia za rok! :)

a pomiędzy? :)

No... ten.. tego. ..hmm..

I dlatego te Zjazdy nigdy się nie nudzą bo każdy jest jak pierwszy.!!!

i niech tak trwa! :)