MVP, król strzelców, wybranie do meczu All Stars, to wszystko tylko kilka dodatkowych tabelek/statystyk, które kompletnie nic nie dają. Mnie te głupoty irytują, podobnie jak ekscytacje konkursem rzutów za 3, czy tym kto wygra mecz gwiazd.
Ani gracz, ani zawodnik na tym nie korzysta, na nic to nie wpływa; równie dobrze można by to dzisiaj zlikwidować i nie było by różnicy.A że wybory są teoretycznie bez sensu? Pewnie, że są:) Jakiś tam klucz jest, tak samo głupi jak i same konkurencje.
Powodzenia w sobotę Przemo:)