Pensje Astorii to dla mnie jakaś czarna magia. Nie wyobrażam sobie jak on może utrzymać tę drużynę razem ze sztabem. Oo Ja robię co mogę, żeby zejść z pensji bo wydaję o jakieś 50 tys za dużo.
No i przegrałem. Czyżby w tym roku beniaminek silniejszy od spadkowicza?
Co do siły ligi - w poprzednim sezonie dzieliłem skórę na niedźwiedziu, który jak myślałem dogorywał, jednak skurczybyk w ostatniej chwili zerwał się, przyje*ał mi w czachę i zwiał... czytaj - pozwoliłem sobie sprawdzić III ligi. Z tego co pooglądałem, to gdybym trafił na słabszą, mógłbym z miejsca walczyć o awans, a w wielu innych mógłbym spokojnie pograć nie obawiając się w ogóle spadku. :) Teraz jednak trzeba się zbroić dalej bo liga z roku na rok robi się co raz silniejsza i co raz więcej kasiory trzeba na pensje wydawać.
Wakacje się kończą, ludzie się pozjeżdżali, może forum odżyje.