BuzzerBeater Forums

Dodaj, że musi mieć dość wyrównaną "ósemkę", żeby mógł tak grać, i nie zawalić formy. Jeżeli nie grałby sparingów, ma wtedy 480/8=60 min. na gracza, więc silno/sprawna forma u każdego bankowo. Gorzej jak będzie chciał trenować 3 graczy w tygodniu. Co wtedy, jeśli nie chcesz ryzykować z formą na nast. tydzień?

Rozumiem, ale jeśli chciałbyś trzymać formę, to nie jest to najlepszy pomysł. Gracze będą mieli po ok. 80 minut w tygodniu, trenowani będą zawalać mecze, dzięki swej formie. Jest to mało prawdopodobne, chociaż w V lidze czasem uda się znaleźć dość mocny zespół, co pokazuje, że z sezonu na sezon poziom jest co raz to wyższy.

Przenosiny Tomańskiego do obozu koncentracyjnego za 4 miliony...
Właśnie piszę cały czas o rybkach i akwarium, wtedy to już trzeba mieć głowę, żeby trenować i nie przesadzić z minutami w Twoim przypadku.

Tylko że 144 minut tygodniowo to 3x większe ryzyko kontuzji niż 48 minut tygodniowo ;-)
A u 18-latka jeden stracony trening jest, na moje oko, większą stratą niż cały exp, jaki można nabić przez powiedzmy 2 sezony.

Można złapać kontuzję w sparingu.

dobra to prowadź ten swój obóz koncentracyjny jak chcesz, ale nie musisz takich głupot wypisywać nowym graczom...że styknie im 7 graczy i mają ich zajeżdżać, bo myślę że efekt takiego działania tylko zniechęci ich do tej gry...wiesz niektórzy chcą mieć też przyjemność z gry i odnosić jakieś sukcesy, a nie trzaskać grajków jak w chińskiej manufakturze...niech grają 24/7 bez przerwy, bo im doświadczenie wzrośnie...
tylko gdzie ta przyjemność, którą daje gra...stopniowe obserwowanie progresu z treningów na boisku, gdzie wyniki (faktycznie Ci twoi trenowani na obozie w Syberii grajkowie z formą słaby itp dużo pograją).

nie sprzedawaj tu nowym swoich herezji i dziwnych wizji, tylko daj im rzeczową radę jak mają grać żeby przynosiło to porządany efekt, rezultaty i radość z gry...to nie chińska manufaktura cyborgów.

już pomijając fakt treningu nie poradzą sobie ze składem 8 grajków i trzymaniem odpowiednio wysokiej formy.

Może i tak, ale ja nie musiałem swojego wychowanka katować aż tak mocno, żeby jakoś wyglądał. ;)
Osobiście preferuję opcję wyniki+trening, więc u mnie to raczej nie przejdzie. Ewentualnie mogę Ci mojego młodziana odsprzedać, skoro tak się wkręciłeś w katowanie tych młodych biedaków. :p