Trzeci mecz i ... trzecia porażka.!!!
Trudno - dalej płacę frycowe, ale mam nadzieję, że to już ostatnia. Tym razem zupełnie nie trafiłem z taktyką defensywną. No, ale w końcu to był podobno kandydat do awansu, więc dwie wyrównane kwarty dają jakąś nadzieję na odbicie się z pozycji "czerwonej latarni".
Za to jutro trzymajcie za mnie w HT - tam jestem liderem i jutro gram z drużyną, która też ma chrapkę (i potencjał) na awans.