Zapomniałem podziękować, więc zrobię to teraz - dzięki za opis!
Mecz z Walią zaliczyłbym do ostatniego z łatwych, chociaż spodziewałem się, że będzie dzisiaj ciężej i nie wygramy aż taką przewagą punktową. W każdym razie, w ostatecznym rozrachunku każdy mały punkt może być ważny (oby nie). W naszej grupie na razie bez niespodzianek - wygrywają faworyci i będziemy mieć sytuację w tabeli, w której cztery drużyny będą miały bilans 2-0 (Polska, Niemcy, Bośnia i Hercegowina, Czechy), natomiast pozostałe cztery 0-2 (Dania - nasz najbliższy rywal, Bułgaria, Andora, Walia).
Wkrótce prawdopodobnie zgrupowanie Kadry opuści
Murza - jak na jego umiejętności zdecydowanie za dużo zabiera minut w Bundze bardziej uzdolnionym zawodnikom od niego, tj.
Krystyniakowi i
Orlikowi, który został specjalnie dowołany na ten mecz za
Jamkę.
Romuald zagrał dzisiaj bardzo dobrze, ale 30 minut gry w porównaniu do łącznych 18. minut (!) wcześniej wymienionych obu Panów to niesmaczny żart...
Mam nadzieję, że formy się wkrótce ustabilizują i uda się dowołać kolejnych ważnych zawodników do składu, w tym także kogoś, kto zadebiutuje w oficjalnym meczu Reprezentacji Narodowej.
Z innej beczki - stopniowo kontaktuję się z właścicielami potencjalnych Kadrowiczów oraz czekam na dopięcie ostatnich szczegółów, żebym mógł ogłosić obecny Sztab Reprezentacji.
Stay Tuned!