Hehe, widze, że humory dopisują. Macie zresztą do tego powody. Rzeczywiście niezle wam idzie.
A my z esembe dalej tkwimy w tej V lidze. A tu zero wyzwań, praktycznie brak wyrównanych meczy, nie ma nikogo kto ogóby postawic opór (chyba, że w ostanim meczu Duczków z Przemyślem, gdzie o mały włos a była by niespodzianka).
W kazdym razei najwyzszy czas, żebysmy dołączyli do waszego grona. Mysle, że moja druzyna, coraz lepiej się spisuje a treningi daja zamierzone skutki. Jeszcze połowa sezonu i mysle ze bede gotowy, zeby nie tylko zakonczyc lige V w finale, ale równiez być w top ligi wyżej.
btw. jak tylko skoncze puchar (co pewnie nastapi dzis), mam nadzieje, że reflektujecie jakis sparing:)