Sezon 12 Wielce Szanowny Jaśnie Prezes uznaje za udany. Bezproblemowy awans i zaskakujący półfinał Pucharu Polski, flagi Walii, Gruzji i Gwatemali, występy Sylwestra Rakusia w młodzieżowej kadrze Polski - nie jest źle.
WSJ Prezes ostro balangował więc, by uczcić całkiem udany sezon. Pozostali też nie próżnowali, gdyż kiedy WSJ Prezes powrócił do swojego biura (gdzieś tu miał jakąś samotną butelkę ]:>) brakowało kilku rzeczy, właściwie niemal wszystkich, chociażby nowego planu finansowego. WSJ Prezes rzucił więc okiem na walające się gdzieniegdzie w nieładzie cevałki nowego narybku. Jeden przyprawił go o szybsze bicie serca, a prognozy o jego wczesnym wyczerpaniu swoich możliwości uznał za kiepski dowcip, konieczna więc była wizyta na klubowej imprezie, by osobiście się o tym przekonać. Dwóm pozostałym zarezerwował bilety do jakiegoś Wypizdowa Wiekiego (mniej więcej tam, skąd wrócili, o ile WSJ Prezes znał się na geografii), w jedną stronę oczywiście. Na szczęście obeszło się bez strat w zielonych, albowiem WSJ Prezes miał pewne kontakty z Zarządem współpracujących kolei, który zgodził się wsiąść dwóch ekstra pasażerów za free, jednak swoją podróż mieli opłacić poprzez różnorakie prace społeczne na rzecz tejże kolei.
Poza tym WSJ Prezes znalazł także dane odnośnie Pucharu i ligi.
Cele na następny sezon - utrzymanie. Niestety nie będzie łatwo.
Chciałoby się także ugrać coś w Pucharze, niestety pierwszy przeciwnik to już nie byle kto, bowiem nasz ligowy rywal sprzed dwóch sezonów - Mazovia Sitno. Z prognozami będzie więc trzeba się wstrzymać, wielce jednak prawdopodobne, że plany zdobycia Garnka (jakby jakieś kiedykolwiek powstały) trafi szlak. Zapewne czarny.
Wielce Szanowny Jaśnie Prezes utracił kontakt z otaczającym go światem rzeczywistym podczas nieustannych poszukiwań zagubionej (być może) połówki, dokładniejsze badanie niedoszłej przyszłej gwiazdy Flo i innych takich musiało więc poczekać na lepsze czasy.
Póki co, zespół wybiera się na zgrupowanie do Norwegii, by schodzić się nieco przed ciężkim sezonem. Następnie odwiedzimy naszych południowych sąsiadów, Czechów. Prezes ma lekkie obawy, ale wierzy, że ta wyprawa zaprocentuje ;)
Ostatnia edycja: 2010-06-29 16:11:12 przez GM-Dejvidd